W moim życiu często zdarza się, że te najbardziej spontaniczne decyzje, są tymi najlepszymi.
I tym razem, kiedy postanowiłam uczestniczyć w kursie Vedic Art, okazało się, że był to strzał w 10.

Nie spodziewałam się, że w ciągu 5 dni pracy nad malarstwem intuicyjnym i pracy z emocjami i przeszłością i teraźniejszością, nauczę się o sobie więcej niż przez większość lat mojego życia. To, co dusiłam w sobie, wspomnienia do których bałam się wracać, wypłynęły na wierzch i… poczułam wolność. Oddałam na płótno dręczące mnie myśli, strach, obawy i niepewność, a otrzymałam poczucie bezpieczeństwa i przede wszystkim ZROZUMIENIA.

I to jest tak niesamowite, tak uzdrawiające i ciało i duszę, że chyba nie zdołam objaśnić tego innymi słowami niż: w końcu JA, to naprawdę JA.

Przez całe 5 dni, czułam magię, piękno, mistycyzm. W wyobraźni pojawiały mi się świetliki, spadające gwiazdy i droga mleczna, wróżki, elfy, promienie słońca przedzierające się pięknymi flarami przez gałęzie drzew, latające piórka, w głowie tańczyły mi ozdoby świąteczne, ale też ciepłe słońce dające życie, marzenia na jawie i myśl, że już je spełniam.
Uświadomiłam sobie, że jestem na dobrej drodze. I jest to ścieżka usłana pewnością, że sobie poradzę.

Przez cały ten czas, moją duszę prowadziła i opiekowała się nią Ola, wspaniała nauczycielka i piękna pod każdym względem kobieta. Nie potrafię wyrazić wdzięczności, którą czuję za to, że podczas całego procesu, trwała ze mną, dawała wsparcie i pomogła mi zrozumieć moje emocje i ciało. Nigdy tego nie zapomnę, to jedno z najpiękniejszych spotkań i doświadczeń w moim życiu.

Olu, Dziękuję Ci za to, co dla mnie zrobiłaś. Pokazałaś mi nowy Świat, pomogłaś poszerzyć horyzonty i okazałaś zrozumienie. To była wspaniała przygoda, która zostanie ze mną już na zawsze.
I jestem pewna, że jeszcze się spotkamy.

Z całego serca polecam kurs u Oli każdemu, kto ma chęć pobudzić swoją kreatywność i intuicję, zajrzeć wgłąb siebie, porozmawiać z własnymi emocjami i zrozumieć lepiej to, co mamy w głowie i w sercu. Polecam również dla osób, które po prostu są ciekawe tej przygody, szukają nowych doświadczeń, lub chcą wykorzystać te zajęcia, jako wsparcie i odnalezienie kreatywności we własnej pracy, czy biznesie.

Warsztaty Vedic Art Przebudzenie Twórczej Kobiety to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju. Ola prowadzi zajęcia z czułością empatią w rytmie który dopasowany jest do indywidualnych potrzeb kobiet uczestniczących w tej podróży.
Ja rozgościłam się w niej już na dobre. Pozwoliłam sobie puścić wolno wszystkie „muszę” „powinnam” i popatrzeć na siebie oczami „dziecka”.
To doświadczenie mnie zmieniło – a raczej zmienia codziennie.
Dało mi poczucie wolności , teraz uśmiecham się do mojego krytyka i robię Swoje 😁.
A przy tym świetnie się bawię i jak mam ochotę to sypę brokatem dookoła i lśnię💕
Ale nie myślcie że to takie łatwe, są chwile w procesie kiedy wyjdzie z nas potworek i świetnie jest wymalować go na płótnie i wyrazić w sposób bezpieczny trudne emocje .
Minął już miesiąc z kawałkiem a ja nadal wracam myślami do tego spotkania – 4 dni a miałam wrażenie jakbyśmy dotknęły Kosmosu Kobiecej Mocy . Dziękuje Olu. 🌸🌺🌼

Warsztaty z Olą były bardzo wzbogacającym doświadczeniem. Nie mogłam wyobrazić sobie bardziej obecnej i wspierającej prowadzącej, która z zaciekawieniem i otwartością towarzyszyła mi, tworząc przestrzeń pełną zaufania i bezpieczeństwa. Sama metoda dała mi możliwość lepszego poznania siebie, poszerzenia swojej świadomości i otworzenia się na nowe perspektywy. Pozwoliło mi to wyjść poza to, co znane i poznać nowe możliwości. Po warsztacie miałam poczucie zintegrowania wielu elementów w sobie i dostępu do kolejnych zasobów, które mam nadzieję pomogą mi w bardziej świadomym i spełnionym życiu. Z całego serca polecam <3

Jeśli zastanawiasz się czy wziąć udział w kursie Vedic Art to polecam kurs u Oli. Zrobiłam I stopień i po kilku miesiącach wróciłam i zrobiłam II stopień. Nigdy nie sądziłam, że będę malować, że będzie mi to sprawiać przyjemność, że dzięki temu zacznę się rozwijać. Ola jest świetną prowadzącą, ma w sobie dużo empatii i zrozumienia. Podczas kursu nie czułam żadnej presji ani oceny, po prostu mogłam „płynąć”. Ola nic nie narzuca a jednoczenie jest jeśli czegoś potrzebujesz. Sam kurs „otworzył mi oczy” na nowe rzeczy, zaczęło klikać i dzieje się cały czas, a pędzle i farby towarzyszą mi teraz na co dzień. Kurs polecam każdej kobiecie, która chce się rozwijać lub po prostu chce spróbować czegoś nowego czego jeszcze nie robiła.

Od dekady już się tułam w tym temacie, pukam to tu – to tam. Teraz VedicArt I stopień z Olą Wołoszyn z Ars Pro Anima, 4 dni obiecujące wiele…, hmmmmmm? Minęło 6 tygodni. Proces zainicjowany na warsztatach trwa i rozwija się w nieprawdopodobnym dla mnie kierunku i tempie!

Tyyyyyle lat…. próbowałam – uciszyć wewnętrznego krytyka, tyyyyle lat…. chciałam pozbyć się – lęku przed oceną, myślenia : jestem niedoskonała, nie umiem, tyyyle lat… próbowałam – powiedzieć stop perfekcjonizmowi, poczuć naprawdę , że „umiem i mogę”, przestać „stawiać opór” zastanej rzeczywistości, wreszcie zacząć płynąć z losem nie pod prąd, wreszcie być bardziej uważną i czuć swoje potrzeby (kiedy jestem zmęczona – odpocząć!), wreszcie naprawdę zacząć się troszczyć o siebie, nawiązać ze sobą prawdziwą relację….Tyle lat…i NIC. A tu…malowanie intuicyjne, te kilkanaście obrazów (farbą i w cyfrowej technice), TE MAZY… stworzone sercem nie umysłem na warsztatach i po, w domowych czeluściach, to „tworzenie z radochą z tworzenia” uruchomiły NOWE POSTRZEGANIE RZECZYWISTOŚCI  – jestem w SZOKU – mój krytyk poszedł do kąta..? Nie odzywa się od jakiegoś czasu, zadania życiowe wykonuję bez oporu, lekko, efektywnie, nie boję się nowego, czuje wartość siebie bez dowodu na to…! To jest NOWE dla mnie uczucie….nieprawdopodobnie piękne – taka ulga…TAK, WIERZĘ w VedicArt, nie robię już „hmmmmm” i każdej poszukującej duszy polecam – spróbuj coś stworzyć barwnego, malunkowego, nie rozumowego , ot tak , ze środka a na pewno przyjdzie MOC. Po latach długich i bolesnych poszukiwań już wiem, ze „te twórcze drzwi”= VedicArt,  są właściwe. A Ola Wołoszyn poprowadzi Cię przez twórcze ścieżki VedicArt, ma niezawodny kompas i pokaże właściwy kierunek. POLECAM – przemaluj z Olą swój świat.

Do wzięcia udziału w warsztatach Vedic Art skłoniła mnie chęć eksperymentowania  z własną twórczą mocą, jak również chęć poznania i zastosowania wedyjskich zasad w sztuce i w życiu. Na zajęciach nauczyłam się obcowania w ciszy z własną głębią i zaufania do własnej intuicji twórczej. Niezwykłe też doświadczanie synchroniczności w trakcie malowania. W Vedic Art wszystko staje się możliwe, każdy obraz staje się wewnętrznym przekazem o nas samych. Każdy obraz można też zmienić i ta zmiana utrwala się w rzeczywistości. A ponad to świetna zabawa kolorami, formą i możliwość zaczęcia obrazu jeszcze raz od początku. Każdy obraz stawał się podróżą otwartą, w której można było zmieniać kierunek, każda zmiana kierunku była jednocześnie wzbogacona wcześniejszą wiedzą. Na warsztatach wszystko było takie magiczne. To było niezwykłe doświadczenie, bardzo wiele mnie ono nauczyło. Cała przestrzeń była niezwykła i jestem bardzo wdzięczna za tyle ciepła, zaufania i dania tak dużej swobody do tworzenia. Bardzo podobała się mi praca w ciszy. Sam proces malowania stawał się medytacją. No i Ola cudowna, ciepła, łącząca w sobie wielką wrażliwość z wewnętrzną kobiecą mocą. Polecam warsztaty Vedic Art z Olą każdemu poszukiwaczowi wewnętrznych skarbów.
Dorota

Na warsztaty Vedic Art zdecydowałam się, ponieważ była we mnie ogromna chęć malowania, odkrycia czegoś nowego, swojej pasji. I odkryłam swoją wewnętrzną moc. Przekodowałam przekonania typu: nie da się, nie umiem, nie dam rady. Ta wewnętrzna podróż dała mi tyle energii i radości. Wiary we własne siły. Ogromne wyciszenie. Całkowite oderwanie od rzeczywistości. Czas spędzony na warsztatach u Oli pozwolił mi zapomnieć o obowiązkach i problemach. Byłam w innej przestrzeni. A to dzięki pełnemu zaangażowaniu Oli i pracy w kameralnym gronie. Warsztaty z Olą polecam wszystkim, którzy poszukują wewnętrznego spokoju, inspiracji. Vedic Art to nie tylko  malowanie, ale przede wszystkim poznanie samego siebie. Wsłuchanie się w wewnętrzny głos, dzięki któremu przychodzą nowe pomysły i rozwiązania.